Smog to słowo, które budzi postrach w wielu polskich miastach i miejscowościach, zwłaszcza w sezonie grzewczym. W ostatnich latach coraz głośniej mówi się o problemie zanieczyszczonego powietrza i skutkach jego wdychania. Dziś nie musimy już nikogo przekonywać, że w pewne dni po prostu lepiej zostać w domu. Pozostaje jednak pytanie, czy samo zamknięcie się w mieszkaniu będzie dla nas wystarczająco bezpieczne. Innymi słowy: czy poziom zanieczyszczeń we wnętrzach pozostaje niegroźny dla człowieka? A jeśli nie – co możemy zrobić, żeby go zredukować i co mają z tym wszystkim wspólnego rośliny?
Ilość zanieczyszczeń pochodzących ze spalin wytwarzanych przez samochody, fabryki i domowe paleniska wciąż rośnie. Najgorsze powietrze możemy zaobserwować tam, gdzie występuje nagromadzenie tych problemów, czyli przy zatłoczonych drogach i w większych miastach. Prawdziwie niepokojące są jednak spostrzeżenia na temat jakości powietrza w naszych domach czy biurach. Wiele osób twierdzi, że wystarczy zamknąć okna, żeby uchronić się przed szkodliwym działaniem smogu. Nic bardziej mylnego! Powietrze w naszych wnętrzach może być nawet kilka razy gorsze niż to na zewnątrz!
Nie jest to jedynie wina smogu i złowieszczych spalin. Szkodliwe substancje są wydzielane przez wiele rzeczy, które przechowujemy w mieszkaniach czy biurach – meble, tapety, farby, środki czystości, materiały wystroju wnętrz, a nawet przedmioty codziennego użytku. Wdychamy ksylen, amoniak, benzyn, trójchloroetylen i formaldehyd, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Tymczasem każda z tych substancji może wywierać negatywny wpływ na nasze zdrowie. Na szczęście istnieje prosty sposób, żeby wspomóc oczyszczanie powietrza, które krąży w naszych wnętrzach. Negatywne działanie smogu i innych szkodliwych substancji mogą w znacznej części zneutralizować rośliny antysmogowe do domu. Otaczając się zielenią, zyskujemy najlepszych sprzymierzeńców w walce z zanieczyszczeniami!
Czy antysmogowe rośliny rzeczywiście mają aż taką moc, żeby wspomóc nas w walce ze szkodliwymi substancjami? Naukowcy dowiedli tego już dawno temu. W latach 60. XX wieku udowodniono, że rośliny bagienne są w stanie zniwelować zanieczyszczenia wody. Niemal wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo dobroczynny wpływ na stan naszego powietrza wywierają lasy. Naukowcy NASA i wielu ośrodków naukowych, w tym Uniwersytetu w Georgii przekonują, że ogromny potencjał drzemie także w roślinach doniczkowych. Istnieją gatunki, które potrafią uporać się z oparami rtęci, wyeliminować z powietrza formaldehyd oraz znacząco obniżyć poziom ozonu w pomieszczeniu. Jak wiadomo, ozon jest ważnym składnikiem smogu, natomiast wdychanie zanieczyszczonego powietrza może powodować podrażnienia, a w dalszej perspektywie choroby płuc i innych narządów.
Rośliny doniczkowe, takie jak te instalowane w zielonych ścianach, nie tylko zapewniają przyjemny efekt wizualny, ale też przyczyniają się do poprawy jakości powietrza. Poprawiają samopoczucie, stabilizują temperaturę, podnoszą wilgotność powietrza i zwiększają naszą wydajność. Jak widać – lista zalet jest całkiem spora.
Czy wiesz, że według danych WHO aż 92% ludzkiej populacji żyje na terenach o przekroczonych normach zanieczyszczeń powietrza? Smog jest zmorą nie tylko dużych miast, ale też wsi. Polska znajduje się na szczycie niechlubnego, europejskiego rankingu, jeśli chodzi o najbardziej zagrożone obszary. Lwia część z 50. najbardziej pożeranych przez smog miast znajduje się właśnie tutaj (aż 33. pozycje). Niektóre gatunki drzew i roślin doniczkowych mogą być dla nas bardzo pomocne.
Czytaj również: kwiaty doniczkowe w zielonej ścianie.
Współpracując z Instytutem Ogrodnictwa w Skierniewicach* dobraliśmy gatunki do zielonych ścian, które nie tylko dają piękny efekt wizualny, ale także wspomagają oczyszczanie powietrza.
Do najlepszych naturalnych oczyszczaczy powietrza zaliczamy m.in. skrzydłokwiaty, zielistki, philodendrony, draceny czy paprocie. Na szczególną uwagę zasługuje skrzydłokwiat – oprócz tego, że chroni przed benzenem, trichloroetylenem, formaldehydem, amoniakiem, toluenem i ksylenem, pochłania również promieniowanie elektromagnetyczne. Zielistki i paprotki to także bardzo istotni sprzymierzeńcy w walce ze smogiem – skutecznie pochłaniają formaldehyd, toluen i ksylen. Inne cenione rośliny antysmogowe to fikus benjamina, sansewieria, złocień, epipremnum złociste, anthurium i bluszcz.
Aby działanie roślin było jak najefektywniejsze, trzeba zapewnić sobie ich odpowiednią ilość. Kilka dużych okazów lub kilkanaście mniejszych to już konkret. Ponieważ znalezienie przestrzeni dla tylu roślin, a następnie zajmowanie się nimi może okazać się dość problematyczne, optymalnym rozwiązaniem będzie wykonanie roślinnej żywej ściany. Nie tylko oszczędzimy w ten sposób przestrzeń, ale też zaoszczędzimy czas przeznaczony na pielęgnację.
*Badania przeprowadzono w ramach projektu Innowacyjny system mebli do przestrzeni komercyjnych ze wbudowanym systemem ogrodu wertykalnego – projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020.
Wał Miedzeszyński 472X lok. 2
03-994 Warszawa, Polska